Marta Handzlik-Rosuł
Ukończyła prawo na wydziale prawa i administracji Uniwersytetu Szczecińskiego oraz studia podyplomowe z Prawa Medycznego na Wydziale Prawa Uniwersytetu Gdańskiego; od ponad 15 lat zajmuje się prawem oświatowym i prawem pracy. Po latach postanowiła powrócić także do prawa medycznego, którym zajmowała się podczas pracy w Naczelnej Izbie Lekarskiej oraz współpracując z wydawnictwem Wolters Kluwer. Jest autorką i współautorką książek, komentarzy i artykułów dotyczących tych dziedzin prawa, którymi zajmuje się na codzień.
Od wielu lat prowadzi szkolenia w zakresie prawa oświatowego oraz prawa medycznego.
Autor tekstu
Tak wypowiedział się między innymi Sąd Okręgowy w Łodzi w dniu 12 maja 2014 r. - zadośćuczynienie powinno być zasądzone, choćby pacjent nie poniósł żadnej szkody majątkowej. Zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta nie jest bowiem zależne od tego, czy jednocześnie wystąpiła szkoda majątkowa na jego osobie, a więc czy doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia dającego podstawę do odszkodowania.
Co ważne - zadośćuczynienie, a raczej jego wysokość, jaka może być zasądzona, nie jest ograniczone przepisami prawa i czasami dochodzi do miliona złotych. Dla porównania - średnie ubezpieczenie OC lekarzy obejmuje szkody do wysokości 400.000 złotych. Dodatkowo - jeśli szkoda nie została poniesiona ubezpieczyciel nie musi wypłacać odszkodowania, zwłaszcza w sytuacji, gdy naruszenie praw pacjenta było zawinione. Dlatego nie należy myśleć, że ubezpieczenie gwarantuje lekarzowi całkowite bezpieczeństwo. Warto o tym zawsze pamiętać.
Przechodząc już do samych praw pacjenta - zgodnie z przepisami ustawy pacjent ma prawo do informacji o prawach pacjenta. Co to oznacza w praktyce? Ni mniej ni więcej tylko to, że lekarz (klinika) powinien zadbać o to, aby taka informacja była wywieszona w widocznym dla pacjenta miejscu tak, aby mógł się on ze swoimi prawami zapoznać. Brak takiej widocznej informacji sam w sobie jest już naruszeniem praw pacjenta, choć przecież nie wywołuje żadnej szkody.
Jeśli chodzi o prawa pacjenta, to zostały one wymienione w art. 6-40 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Zgodnie z tymi przepisami pacjent ma prawo do:
świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej,
informacji o stanie zdrowia,
zachowania w tajemnicy, przez osoby udzielające świadczeń zdrowotnych, informacji związanych z pacjentem, w szczególności z jego stanem zdrowia.
wyrażenia zgody albo odmowy na udzielenie świadczeń zdrowotnych,
zgłaszania działań niepożądanych produktów leczniczych,
poszanowania intymności i godności, w szczególności w czasie udzielania świadczeń zdrowotnych,
dokumentacji medycznej dotyczącej stanu zdrowia oraz udzielonych świadczeń zdrowotnych,
zgłoszenia sprzeciwu wobec opinii albo orzeczenia lekarza,
poszanowania życia prywatnego i rodzinnego,
opieki duszpasterskiej,
przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie.
Oczywiście w gabinecie stomatologa naruszenie praw związanych ze zgłoszeniem działań niepożądanych produktów leczniczych, czy też opieką duszpasterską raczej nie będzie miało miejsca, ale niektóre z powyższych praw pacjenta są bardzo często (choć nieświadomie) naruszane przez lekarzy dentystów.
Zgodnie z przepisami wiadomości o pacjencie i jego otoczeniu uzyskane przez lekarza w związku z wykonywanymi czynnościami zawodowymi są objęte tajemnicą lekarską. Oznacza to tyle, że nie tylko stan zdrowia pacjenta i wykonane świadczenia stanowią tajemnicę lekarską, ale wszystko, co lekarz usłyszał od pacjenta (lub zaobserwował) w gabinecie.
Lekarz powinien czuwać na tym, by osoby asystujące lub pomagające mu w pracy przestrzegały tajemnicy zawodowej. Dopuszczenie ich do tajemnicy winno obejmować wyłącznie zakres niezbędny do prawidłowego wykonywania sprawowanych przez nich funkcji.
Jeśli chodzi o prawo do poszanowania intymności i godności to po pierwsze lekarz powinien pamiętać, że przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych może być obecna osoba bliska. To powoduje, ze lekarz nie ma prawa wyprosić takiej osoby z gabinetu, chyba że pacjent sam sobie tego życzy, albo w przypadku istnienia prawdopodobieństwa wystąpienia zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjenta. Odmowę odnotowuje się w dokumentacji medycznej.
W kontekście tego prawa pacjenta bardzo często pojawiają się wątpliwości związane z faktem umieszczania w klinikach kamer bezpieczeństwa. O ile bezdyskusyjnie dozwolone jest umieszczanie kamer rejestrujących widok przy wejściu do kliniki i w poczekalni (należy pamiętać o odpowiednim oznaczeniu, że obiekt jest monitorowany) o tyle kwestie związane z umieszczaniem kamer w gabinetach lekarskich były przedmiotem wielu rozstrzygnięć sądów. Co więcej - sądy jednoznacznie uznały umieszczanie kamer w gabinetach lekarskich za naruszenie prawa pacjenta.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 29 czerwca 2015r. (VII SA/Wa 787/15) stwierdził, że umieszczenie w gabinetach lekarskich w przychodni kamer jest działaniem podmiotu leczniczego o charakterze zorganizowanym i celowym, naruszającym zbiorowe prawa pacjentów do poszanowania intymności i godności.
Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 13 września 2019r. (VII SA/Wa 1545/19) orzekł, że nie ma żadnego znaczenia to, czy kamery zainstalowane w miejscu udzielania pacjentom świadczeń zdrowotnych dokonują rejestracji obrazu w sposób umożliwiający, bądź nie, ich identyfikację, ani to, czy zapis z monitoringu jest rejestrowany. Już bowiem samo umieszczenie funkcjonujących kamer w ww. miejscach może wywoływać dyskomfort i poczucie wstydu u pacjentów, zaś świadomość możliwej obserwacji przez inne osoby prowadzi do naruszenia ich sfery intymnej.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 6 grudnia 2016r. (VII SA/Wa 2109/16) orzekł, że zgoda na wkroczenie w sferę intymności poprzez rejestrowanie obrazu i dźwięku podczas udzielania świadczeń medycznych powinna być wyrażona w sytuacji swobodnej oraz dobrowolnie.
Podsumowując powyższe rozważania warto podkreślić, że przestrzeganie praw pacjenta kosztuje lekarza niewiele, ale naruszenie choćby jednego z tych praw może kosztować już bardzo dużo.
Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny, służy jedynie jako punkt wyjścia i nie stanowi porady prawnej, ani też nie może zostać uznany za świadczenie pomocy prawnej, w tym poradę, opinię prawną, wykładnię prawa lub konsultację prawną w jakiejkolwiek sprawie czy też chęci ich wyrażenia. Zawarte w niniejszej publikacji informacje nie odnoszą się do konkretnego stanu faktycznego. Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji lub działania należy skonsultować się ze specjalistą w danej dziedzinie. Jeśli chcesz skonsultować z nami dany artykuł- napisz do nas: prawnik@medicalpr.pl
KONTAKT
Medical PR © 2022
Stronę stworzono wykorzystując kreator stron www So Blue Sky